piątek, 21 czerwca 2013

poradnik dla zaawansowanych

Portal do PiekłaNetheru

A więc zwiedziliście już dość świata, żeby nic nie było w stanie Was zadziwić. Radzicie sobie o każdej godzinie dnia i nocy i niestraszny Wam żaden Creeper czy jaskinia głęboko pod ziemią. Istnieją jednak materiały niedostępne na powierzchni zwykłego świata – materiały, które będą nam potrzebne do tych najmroczniejszych z przepisów. Pokażę Wam więc, jak zejść do Netheru, ognistych podziemi wypełnionych lawą i okrzykami potępionych Ghastów. Zanim to jednak zrobimy, musimy się odrobinę przygotować.

Obsydian

Najbardziej potrzebny składnik portalu do Netheru to obsydian, skała powstająca z zalania lawy wodą czy – w kontekście gry – gdy płynąca woda natrafia na stojącą lawę. Wydobywanie go wymaga ostrożności oraz najtwardszego z kilofów, czyli diamentowego. Potrzebne absolutne minimum to 10 bloków obsydianu, ale dla wygody zaleca się wydobycie 14 bloków. Następnie trzeba znaleźć dogodne (i w miarę bezpieczne) miejsce do zbudowania portalu – popularne wybory to dna szybów kopalnianych bądź wydzielony pokój w domu gracza. Należy teraz uformować ramę z obsydianu, o wysokości 5 bloków i szerokości 4. Rogi tej ramy nie są, formalnie rzecz biorąc, niezbędne do funkcjonowania portalu, ale można je wykorzystać. Następnie należy podpalić blok portalu, używając przygotowanego wcześniej krzemienia i stali (krzemień w lewym górnym slocie craftowania, sztabka żelaza w środkowym) – i portal powinien się otworzyć. Jeśli naprawdę chcecie, możecie już wejść, jednak na razie odradzam Wam to.

Preparacja

Zanim zejdziecie w ten ognisty wymiar, warto przygotować trochę specjalistycznych narzędzi ochronnych. Po pierwsze – bardzo przydatny jest łuk i strzały. Łuk przygotowujemy na ekranie craftowania, wstawiając nić w prawy górny, prawy i prawy dolny slot oraz patyki w slot górny, lewy i dolny. Natomiast strzały: lokując w górnym slocie – krzemień, w środkowym – patyk, w dolnym – piórko. To nam jednak nie wystarczy – potrzebny jest jeszcze pancerz. W poprzednim poradniku omówiłem, jak przygotować pancerz zwykły, jednak tym razem dopieścimy go trochę, wykorzystując do tego magię.

Czary mary

Stół do czarowania jest naszą, jak do tej pory, najbardziej skomplikowaną konstrukcją, bo aby funkcjonować w pełni wydajnie, wymaga ogromnych ilości materiałów – aż 297 jednostek trzciny cukrowej (rośnie w pobliżu wody, przeważnie 3 bloki w pionie), 192 bloków desek, 4 bloków obsydianu i dwóch diamentów. Dlaczego aż tyle trzciny? Ano, będziemy potrzebować dwóch ram półek książkowych po 20 bloków. Na każdą półkę składają się 3 sloty książek i 6 slotów desek, natomiast na każdą książkę – trzy sloty papieru. Papier przygotowuje się właśnie z trzciny cukrowej, na nasze szczęście jednak za każdy slot trzciny dostajemy jeden slot papieru, choć wymagamy trzech do pojedynczego craftowania. Natomiast sam stół to pojedynczy craft w takiej formie: w slocie górnym książka, w lewym i prawym po diamencie, natomiast w środkowym i wszystkich dolnych – po bloku obsydianu.

Cała konstrukcja powinna wyglądać w taki sposób: pojedynczy blok stołu stoi w wolnej przestrzeni. W odległości jednego bloku od niego we wszystkich kierunkach musi być powietrze. Natomiast, w odległości dwóch bloków i na wysokości tej samej co stół oraz jeden blok wyżej – półki książkowe. W ten sposób uzyskamy stół o maksymalnej skuteczności czarowania przedmiotów.

Aby móc cokolwiek zaczarować, musimy niestety opłacić koszt czarowania – za każdy level „czaru”, zaznaczony w prawym dolnym rogu „czarów” do wyboru, po włożeniu przedmiotu do slotu musimy „zapłacić” naszym własnym poziomem doświadczenia, który uzyskujemy z zabijania stworów. W tym wypadku najbardziej zależy nam na zaczarowaniu zbroi i osiągnięciu efektu „ochrony przed ogniem”. W tracie pisania tego poradnika łuków nie dawało się jeszcze zaczarowywać, ale bardzo prawdopodobne, że zmieni się to w przyszłości.

Highway to Hell

Tak przygotowani możemy nareszcie przejść przez portal i względnie bezpiecznie zmierzyć się z piekielnym wymiarem po drugiej stronie. Wyruszyliśmy tu z kilku powodów: po pierwsze – ponieważ jest to sposób na szybkie podróżowanie przez świat naturalny (każdy blok w Netherze odpowiada 8 blokom w normalnej warstwie rzeczywistości), a po drugie – ponieważ możemy tu znaleźć kilka unikalnych materiałów – najważniejsze to glowstone, mocno świecący blok kryształowy, oraz Płomienna Różdżka, którą zostawia ogniowy stwór zwany Blaze. Posłuży nam ona do zabawy z alchemią. Ten świat polecam eksplorować samemu, zwłaszcza że znajduje się tu o wiele więcej ciekawych rzeczy, na omówienie których nie będzie już, niestety, czasu.

Alchemia

Uzbrojeni w różdżkę możemy nareszcie przystąpić do przygotowywania magicznych napojów. Wymaga to najpierw stworzenia stojaka do ich warzenia, który craftuje się następująco: różdżkę umieszczamy w środkowym slocie, natomiast wszystkie sloty dolne wypełniamy kamieniami. Tak przygotowany stojak możemy ustawić gdzieś w domu i używać go tak jak wszystkich innych urządzeń, tj. za pomocą prawego przycisku myszy. Następnie potrzebujemy przygotować kilka szklanych buteleczek, wykorzystując do tego szkło – na ekranie craftowania w sloty: lewy, dolny i prawy wstawiamy bloki szklane. Uzyskujemy w ten sposób trzy puste buteleczki, które następnie napełniamy wodą w którymś źródle wody. Następnie potrzebujemy kilku składników niezbędnych do reakcji: reagentu bazowego oraz reagentów drugiej i trzeciej kategorii. Każdy magiczny napój przegotowujemy tak naprawdę kilkakrotnie, korzystając ze składników w kolejności od bazowego do następnych kategorii.

Najważniejszym składnikiem bazowym jest tzw. Nether Wart, „roślina” którą można spotkać tylko w Netherze – służy ona za bazowy składnik w przypadku większości napojów dających pozytywny efekt. Po przegotowaniu jej w stojaku uzyskujemy Dziwny Napój, który sam w sobie nie posiada jeszcze efektu. Aby nadać mu jakiś, potrzebujemy przelać reagent drugiej kategorii do buteleczki Dziwnego Napoju. Na potrzeby tego poradnika przegotujmy cukier, uzyskiwany z craftowania pojedynczego slotu trzciny cukrowej. Po jego przegotowaniu uzyskujemy Napój Pośpiechu, którzy przyspieszy gracza na okres 3 minut. Do tego napoju możemy jeszcze dodać pył z glowstone (wzmacnia reakcję, skraca czas o połowę) bądź z redstone (wydłuża czas reakcji do 8 minut).

Nie będę omawiał wszystkich możliwych kombinacji – pozostawię je Wam samym do odkrycia.

Kolejki i pociągi

Ostatnią rzeczą, którą chcę opisać, jest przygotowanie systemu torów kolejowych. Wykorzystamy do tego prawie całą wiedzę zawartą we wszystkich trzech poradnikach, w szczególności schematy redstone'owe i przetapianie materiałów. Powodem, dla którego zajmujemy się tym tak późno, jest fakt, że tym razem będzie nam potrzebna odrobina matematyki dla jak najbardziej ekonomicznego zużycia zasobów. W tym wypadku zakładam, że budujecie kolejkę tylko i wyłącznie dla siebie.

Zaczniemy od wózków kopalnianych – do wyboru są ich trzy rodzaje: wózek pusty, którego można używać jako środka transportu, wózek ze skrzynką – mobilne przechowywanie wydobytych materiałów oraz – w tej chwili praktycznie bezużyteczne – wózki napędzane. Dzięki pierwszym dwóm oraz dość skomplikowanemu zestawowi obwodów redstone możliwe jest zbudowanie pełnoprawnej stacji kolei podziemnej bądź zaawansowanych systemów wydobywczych. Wymyślanie ich to sama przyjemność, dlatego pozostawię to Wam – my zajmiemy się podstawami. Potrzebujemy scraftować wózek zwykły – wystarczy ułożyć na ekranie craftowania sztabki żelaza w formację U (lewy, lewy dolny, dolny, prawy dolny i prawy slot).

Teraz potrzebujemy torów – i to w dużej ilości. Aby skonstruować tor, należy ułożyć 6 żelaznych sztab na wszystkich bocznych slotach ekranu craftowania, a w środkowym umieścić patyk. Da nam to aż 16 bloków toru, ale i ten zapas wyczerpie się dość szybko, jeśli projektujemy długodystansowe systemy. Jak jednak zmusić wózek do poruszania się?

Pociąg elektryczny

Dawniej budowanie systemów kolejowych było prawdziwą sztuką z powodu braku sensownego sposobu napędzania wózków – wykorzystywano do tego tzw. boostery, czyli wózki jadące torem obok. Za sprawą ich wcześniejszego funkcjonowania dwa stojące obok siebie popychały się wzajemnie z dużą prędkością. Dziś metoda ta nie działa, ale w zamian dostępny jest tor elektryczny, napędzany ładunkiem redstone'owym, jednak koszty jego przygotowania są dość wysokie – aż 6 sztabek złota, jednostka pyłu redstone'owego i pojedynczy patyk, co daje razem 6 bloków torów. Na szczęście nie musimy wózkowi dostarczać energii cały czas – wystarczy tylko go rozpędzić, do czego potrzebne są trzy bloki złotego toru na płaskiej powierzchni, a potem utrzymywać jego tempo pojedynczymi blokami toru elektrycznego. Sprytni ludzie na forach gry obliczyli, że optymalną konfiguracją dla płaskiej powierzchni jest jeden blok elektryczny co 39 bloków toru zwyczajnego. Takie bloki można wygodnie zasilać albo redstone'owymi pochodniami stojącymi obok/pod torem, albo przyciskiem na torze (6 slotów żelaza po bokach, płyta naciskowa ze skały, dwa bloki przetopionej skały w poziomie, w slocie środkowym i jednostka pyłu redstone'owego w dolnym), od strony kierunku, z którego będzie nadjeżdżał wózek.

Najbardziej podstawowym sposobem przygotowywania stacji jest stworzenie otworu w ziemi o głębokości jednego bloku, w którym ustawia się tor elektryczny. Tor, do którego nie jest dostarczana energia, ma właściwość zatrzymywania wózka, dlatego wystarczy postawić obok blok z przyciskiem i można wygodnie jechać dalej, nie wysiadając ani niczego nie resetując.

Ostatnią rzeczą związaną z torami jest możliwość tworzenia zwrotnic napędzanych dźwigniami bądź ładunkiem redstone'owym – wystarczy stworzyć zakręt na torze, a po jego przeciwnej stronie dołożyć blok toru. Od tego momentu blok z zakrętem będzie przyjmował sygnał i zacznie reagować na jego dostarczenie zmianą kierunku zakrętu. W ten sposób, przy odrobinie wytrwałej pracy, możliwe jest stworzenie pełnoprawnego systemu zwrotnic, sterowanego z konsoli w jakimś wygodnym pomieszczeniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz